W sobotni i na dodatek upalny dzień nie można siedzieć w domu !
Razem ze swoją ciocią i dwójką jej dzieci postanowiłam pojechać w gości .
Widząc ich domek letniskowy postanowiłam napisać tego posta.
O godzinie 8:40 wyjechaliśmy spod bloku zatrzymując się przy jednym ze sklepów.
Droga zajęła nam około 1,5 godziny. Jechałyśmy do miejscowości o nazwie Dębica.
Nie byłam tam pierwszy raz , ponieważ odwiedzałam tam rodzinę.
Zatrzymałyśmy się przy lasku , za którym płynęła rzeka.
Z jednej ze ścieżek wyjechał jeep.
W środku była pani Marzena (właścicielka domku).
Musiała po Nas przyjechać , ponieważ autem trzeba było się przedostać przez rzekę
oraz bardzo stromą górę.
Gdy wjechałyśmy zobaczyłam jej wspaniały domek z drewna , który możecie zobaczyć
na zdjęciu poniżej.
Dom jest wspaniale urządzony i zadbany.
Nikt tam się nie będzie nudził. Ani dorosły ani dziecko.
Ponieważ pani Marzena ma syna posiada trampolinę o dużej średnicy oraz huśtawki.
Teren , który jest jej własnością jest ogromny.
W planach ma również budowę basenu , która trwa.
Obok domu znajduje się lasek a schodząc trochę niżej znajduje się oczko wodne
z małym wodospadem oraz grill z wędzarnią w budowie.
Tutaj macie zdjęcia z domu i z ogrodu.
Tutaj jeszcze jedno zdjęcie z przodu.
Natomiast to jest taras z przodu i lewej strony domu.
Pod dębem znajduje się stary stół z krzesłami. |
Łazienka |
Łazienka |
Salon Na piętrze znajdują się trzy pokoje , których nie robiłam zdjęć , ponieważ według mnie jest to miejsce prywatne. Zapraszam do obserwowania i komentowania , ponieważ jest to motywujące. |