Koniec z przerwą wakacyjną

Jak mogliście zauważyć na moim blogu pojawiła się dość spora przerwa.

Chcę Was za to przeprosić i mam nadzieję , ze już nie będzie takich.

Ostatni post jest z czerwca i oczywiście zapraszam nowych czytelników do przeczytania.

Ostatnio przez przeprowadzkę nie miałam możliwości na pisanie.

Bardzo za tym tęskniłam  przez ten czas wpadło mi parę pomysłów do głowy.

Wkrótce również jadę na kolonię , więc wyczekujcie i takich postów.

Nie zdradzam Wam więcej. Zapraszam do kolejnych postów , aby przekonać się co to będą za posty.

Piątek ustalmy tzw. dniem posta. Więc jutro nowy post.

Dziękuję za przeczytanie i zapraszam do kolejnych postów.

Myśli innych

W tym poście chciałabym wypowiedzieć się na jeden z tematów , które

można zauważyć w współczesnym świecie.

Chodzi mi mianowicie o wzorowaniu się na myślach i słowach innych.

Dużo osób zamiast być po prostu sobą słucha innych i zmienia wszystko w sobie.

Nie lepiej być po prostu sobą i nie przejmować się opinią innych ?

Każdy jest idealny na swój sposób.

Jeden ubiera się na kolorowo , a drugi na czarno.

W ten sposób określa swoją osobowość.

Jak wszyscy będziemy tak samo wyglądali i się zachowywali to zanikniemy w tym wielkim świecie. Zostań sobą !

Nie zmieniaj się , by ktoś inny Cię polubił. Gdzieś na świecie jest osoba , która zaakceptuje Cię takim jakim jesteś.

Ja jestem jaka jestem i się nie zmieniam.

W ten sposób mogę ubierać się tak jak mi się podoba .

Dziękuję za przeczytanie. 
Jeżeli spodobał Ci się post zostaw obserwację i czekaj na więcej.
Będę wdzięczna za zostawienie komentarza , ponieważ motywuje mnie to do dalszej pracy.

Podziękowania

Dzisiejszy post będzie krótszy.

Chciałabym podziękować za 50 obserwatorów , które wybiło dzisiaj

Mniej więcej koło godziny 12.

To był mój plan na wakacje , a tu nagle patrzę , a ta liczba tak wzrosła.

W wielu postach widzę komentarze tych samych osób co mnie bardzo cieszy.

Teraz naszym planem jest 100 obserwacji do końca roku.

Czy mi się uda ? Zależy tylko od Was.

Także prawdopodobnie dzisiaj wybije 2500 odwiedzających.

Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję.

Dzisiaj nie będzie takiego posta jak zwykle , ale zapraszam do 

zakładki O mnie , ponieważ zaczęłam ją uzupełniać.

Osoby , które przeczytały post powitanie mogą wiedzieć , że ten blog istniał pod

tym samym adresem wcześniej , ale pod zupełnie inną nazwą.

Tutaj macie zdjęcie , które wtedy się pojawiło.

Jestem to ja z krótkimi włosami.

Przepraszam za złą jakość, ale jest robione telefonem ze słabą jakością.

Dziękuję za przeczytanie. 
Jeżeli spodobał Ci się post zostaw obserwację i czekaj na więcej.
Będę wdzięczna za zostawienie komentarza , ponieważ motywuje mnie to do dalszej pracy.

Czas na zmiany

Piszę ten post , ponieważ sama zauważyłam ostatnio coś w swoim środowisku.

Osoby , które kiedyś spotykałam na podwórku już w ogóle nie widuję.

Prosząc ich o wyjście na pole słyszałam prze różne wymówki.

Spodziewam się , że to z powodu XXI wiecznej technologii.

Może czas to zmienić ?
Świat jest piękny , a my tracimy w domu czas przed telefonem.

Może jakiś wieczór lepiej poświęcić na podwórku.

Pograć w piłkę , pojeździć na rowerze , pójść na spacer lub poczytać książkę.

Przesiadując godzinami przed komputerem ,telefonem  psuje Nam się wzrok.

Wiem , że w ten sposób łatwo zabić czas , ale można to też zrobić inaczej.

Można wiele miejsc zwiedzić oraz zobaczyć .

Spoglądając na poniższe zdjęcia możecie zobaczyć cuda natury , które przy zwykłym i spontanicznym spacerze można zobaczyć.

 Akurat tutaj wybrałam się do uzdrowiska.

 Można też zająć się swoim hobby.

Dziękuję za przeczytanie. 
Jeżeli spodobał Ci się post zostaw obserwację i czekaj na więcej.
Będę wdzięczna za zostawienie komentarza , ponieważ motywuje mnie to do dalszej pracy.

Trudne wybory

Dzisiejszy post będzie na temat ,,Trudnych wyborów''.

W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment , że musi nad czymś dłużej pomyśleć i zdecydować o czymś . 

I wtedy właśnie po zadecydowaniu pojawia się pytanie :

Czy to dobry wybór ? 

Bądź : Czy nie mogło być lepiej ?

Zbyt pochopne decyzje nie są najlepsze. 

Najlepiej nad czymś pomyśleć i się dwa razy zastanowić oraz najlepiej się z tym przespać . Raz popełniłam błąd i zbyt szybko zdecydowałam o czymś . 
Teraz się nauczyłam i wypisuję plusy i minusy jednej i drugiej opcji.
Przed spaniem czytam to co zapisałam chwile myślę i kładę się spać .

Rano zazwyczaj mam decyzje . 

Po takim długim przemyśleniu nigdy nie żałuję swojego wyboru.

W tedy nie pojawia się żadne z tych pytań. 

Myślę , że wam to choć trochę pomoże.

Jeżeli macie swoje własne sposoby możecie napisać w komentarzu.

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć , które są opublikowane poniżej 

.

Haribo Sandia ?

Dzisiejszy post będzie dotyczył znanych dobrze żelek Haribo.

Firma znana , ale czy akurat ten smak ?

Kolejna rzecz przywieziona z wycieczki do testu na blogu.

Tym razem żelki Haribo Sandia.

Co oznacza Sandia ? Jest to arbuz.

Kształtem przypominają ukrojony kawałek arbuza bez pestek.

Zdjęcia samej żelki nie mam  , ale opakowania przed otworzeniem tak.

Zdjęcie macie poniżej:

W smaku rzeczywiście przypominają arbuz.

Jedyny minus to to , że jest na nich sporo cukru.

Gdyby były bez niego nie były by takie dobre.

Mogli jednak użyć tylko szczypty i by wystarczyło.

Zapłaciłam za nie 239 forintów na Węgrzech w osiedlowym sklepie .

Gdyby przeliczyć forinty na złotówki to ich cena to:3,36 PLN.

Ocena od 0 do 10 to 9.

Mogę powiedzieć , że były warte swojej ceny.

Pozdrawiam i będę wdzięczna za komentarz , ponieważ motywuje mnie to 

do dalszej pracy.

Penguins from Madagascar

TEST

W dzisiejszym poście kolejny test.

Tym razem będzie to rzecz elektroniczna , którą nie dawno miałam okazję użyć.

Nie dawno w sieci telefonów komórkowych , a mianowicie Play została

wydana wersja z Pingwinami z Madagaskaru.

W tym czasie moja mama zmieniała telefon i udało Nam się skorzystać z tej oferty.

Trafił się mi adapter z słuchawkami , ponieważ dla ,mojej mamy był dziecinny.

Jego zdjęcie macie poniżej.

Jakie zadanie miał ten adapter ?

Po prawej jak i lewej stronie znajdują się dziurki na wejście do słuchawek.

Co to oznacza ? Za pewne to , że dwie osoby słuchają z jednego telefonu tej samej muzyki

oraz mają dwie pary uszu zatkane.

Czy spełnił swoją rolę ?

W moim przypadku tak. Muzykę było dobrze słychać i nie było żadnych problemów

podczas podłączania go do telefonu.

Jedyny minus to to , że przed użytkiem trzeba zdjąć obudowę jeśli tak ową posiadacie.

Co z słuchawkami ?

Mają po bokach pingwiny , które nie są może zbyt poważne , ale pomagają 

utrzymać słuchawki w uszach.

Można powiedzieć , że wszystko spełniło swoją rolę.

Od 0 do 10 daje 10 za wygląd oraz bez problemowe działanie.

Pozdrawiam i będę wdzięczna za komentarz , ponieważ motywuje mnie to 

do dalszej pracy.

Fanta in world

Będąc na wycieczce klasowej do Węgier udało mi się zakupić Fantę.

Nie jest to jednak zwykła Fanta.

Jest ona w niebieskiej butelce o smaku cytryny z miętą.

Jej zdjęcie macie poniżej.

W szklance jest o kolorze białym.

W smaku przypomina gazowany sok limonkowy. 

Ogólne nie jestem fanką najbardziej Nam znanej pomarańczowej Fanty.

Kosztowała mnie 400 forintów co przeliczając na złotówki równe jest : 5,61 PLN.

Może jest to drogo , ale chciałam abyście w razie chęci zakupu znali moją opinie.

Smakiem w 100% mnie nie zachwyciła.

Od 0 do 10 dałabym 5 , ponieważ lubię limonki .

Pozdrawiam i będę wdzięczna za komentarz , ponieważ motywuje mnie to 

do dalszej pracy.

Saturday's trip

W sobotni i na dodatek upalny dzień nie można siedzieć w domu !

Razem ze swoją ciocią i dwójką jej dzieci postanowiłam pojechać w gości .

Widząc ich domek letniskowy postanowiłam napisać tego posta.

O godzinie 8:40 wyjechaliśmy spod bloku zatrzymując się przy jednym ze sklepów.

Droga zajęła nam około 1,5 godziny. Jechałyśmy do miejscowości o nazwie Dębica.

Nie byłam tam pierwszy raz , ponieważ odwiedzałam tam rodzinę.

Zatrzymałyśmy się przy lasku , za którym płynęła rzeka.

Z jednej ze ścieżek wyjechał jeep.

W środku była pani Marzena (właścicielka domku).

Musiała po Nas przyjechać , ponieważ autem trzeba było się przedostać przez rzekę

oraz bardzo stromą górę.

Gdy wjechałyśmy zobaczyłam jej wspaniały domek z drewna , który możecie zobaczyć 

na zdjęciu poniżej.

Dom jest wspaniale urządzony i zadbany.

Nikt tam się nie będzie nudził. Ani dorosły ani dziecko.

Ponieważ pani Marzena ma syna posiada trampolinę o dużej średnicy oraz huśtawki.

Teren , który jest jej własnością jest ogromny.

W planach ma również budowę basenu , która trwa.

Obok domu znajduje się lasek a schodząc trochę niżej znajduje się oczko wodne 

z małym wodospadem oraz grill z wędzarnią w budowie.

Tutaj macie zdjęcia z domu i z ogrodu.

Tutaj jeszcze jedno zdjęcie z przodu.

Natomiast  to jest taras z przodu i lewej strony domu.

Kuchnia

Miejsce trampoliny

Pod dębem znajduje się stary stół z krzesłami.

Łazienka

Łazienka

Łazienka

Łazienka

Salon

Na piętrze znajdują się trzy pokoje , których nie robiłam zdjęć , ponieważ według mnie jest to miejsce prywatne.
Zapraszam do obserwowania i komentowania , ponieważ jest to motywujące.

Przywitanie

WITAJCIE !

Dzisiaj postanowiłam założyć bloga .

Prowadziłam go wcześniej , ale wtedy mi nie wyszło.

Teraz chciałabym zaprosić Was na tego.

Zacznę od tego , że się przedstawię.

Mam na imię Natalia i 24 września tego roku skończę 14 lat .

Po więcej informacji zapraszam Was do kolejnego posta.

Oto moje social media :

Facebook: <link>

Instagram:<link>