czwartek, 2 czerwca 2016

Fanta in world

Będąc na wycieczce klasowej do Węgier udało mi się zakupić Fantę.
Nie jest to jednak zwykła Fanta.
Jest ona w niebieskiej butelce o smaku cytryny z miętą.
Jej zdjęcie macie poniżej.



W szklance jest o kolorze białym.
W smaku przypomina gazowany sok limonkowy. 
Ogólne nie jestem fanką najbardziej Nam znanej pomarańczowej Fanty.
Kosztowała mnie 400 forintów co przeliczając na złotówki równe jest : 5,61 PLN.
Może jest to drogo , ale chciałam abyście w razie chęci zakupu znali moją opinie.
Smakiem w 100% mnie nie zachwyciła.
Od 0 do 10 dałabym 5 , ponieważ lubię limonki .



Pozdrawiam i będę wdzięczna za komentarz , ponieważ motywuje mnie to 
do dalszej pracy.

9 komentarzy:

  1. SUPER BLOG.Hej blog i wpisy superowe.Co do wpisu fajna ta Fanta.Jak było na wycieczce.Co do Fanty mam nadzieję że wprowadzą taką w Polsce.Zapraszam na mój blog http://muzyka16.blog.pl/.Mam nadzieję że odp jak było na wyciecznce i wgl.Już nie mogę doczekać się kolejnego wpisu bo blog naprawdę superowy.Pozdrawiam.;) ;).
    ;) ;).
    K J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie wycieczka gdyby nie ośrodek byłaby idealna.

      Usuń
  2. Słyszałam już o niej, ale jeszcze nie miałam okazji by ją spróbować :c Też jestem fanką pomarańczowej fanty c:
    Pozdrawiam cieplutko
    miiddi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze narzekam, że w Polsce mamy tak mało produktów, bo gdy tylko wyjeżdżam za granicę to okazuję się, że jest tyle innych, ciekawych smaków. A spróbowałabym sobie niebieskiej fanty ;)
    http://wieczniepoczatkujaca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas pewnie pojawi się taka za 10 lat.

    Może masz ochotę wziąć udział w moim konkursie?

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym spróbowała!
    written-by-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń